Gdy wychodzilismy ostatnio z roboty o 5 nad ranem przyszla mi do glowy pewna mysl. A mianowicie, stwierdzam, ze abstrahujac od klasycznych form klasyfikacji, towary w markecie mozna podzielic na dwie grupy - te, przy przenoszeniu ktorych pracuja glownie miesnie klatki piersiowej i te obciazajace raczej m.bicipitis brachii, deltoideus itd. Czyli mowiac prosto - klata i biceps. Do pierwszej grupy zaliczaja sie przede wszystkim wozki wyladowane towarem (zwlaszcza jak sie trafi wozek z zepsutymi kolkami, ktory pcha sie niemozebnie ciezko - jest jeden taki) a takze duze, ciezkie pudla (np. oleje) i butelki napojow (zwlaszcza coca-cola w promocji pakowana po kilka butelek). Jesli chodzi o towary pakujace raczej rece, to przede wszystkim sa to rzeczy ciezkie, ale o malych rozmiarach - np. woda mineralna pakowana po 4, niektotre sloiki. Ale po co ja to pisze - a no po to, ze moznaby podniesc efektywnosc pracy biorac do odpowiednich dzialow osobniki o nalezytych predyspozycjach. I tak jesli widzimy, ze stoi przed nami szeroki drechol ze slowianska morda to na dzial z olejami go, albo do pchania wozkow, jesli natomiast jest to ktos chudy i zylasty - wody mineralne, albo sery; ktos gibki, skoczny i o zywej inteliegncji - do magazynu niech platki sciaga na wozek.
Inni lokatorzy na Greenstreet 1 maja chyba dosc naszych Polish party - dzisiaj wyprowadaja sie dwie Francuzki (nota bene nikt ich nie lubil, bo caly czas siedzialy w kuchni, nie zmywaly po soie zbyt szybko, a ich wiedza historyczna byla po prostu zalosna [ Swietuja zburzenie Bastyli - wielka radosc - pytanie Peca -'A co myslicie o M. Robespierre?' - cisza - konsternacja - z trudem przypominane sobie nazwiska - pada odpowiedz - 'U nas sie o tym zbyt wiele nie mowi.' albo Ja: 'Nedznicy to ksiazka, ktora wywarla na mnie wielkie wrazenie' Francuzka: 'Eee, musze kiedys przeczytac, ale to takie grube'].
Kolejny wpis juz wkrotce, jako ze na dniach pensja ;)
Wednesday, July 25, 2007
Friday, July 13, 2007
Przybywajcie, przyplywajcie alkohole!
Ostatnio obserwuje dziwna zaleznosc. Im bardziej pada i jest mokro, tym bardziej mi sie robi sucho. I chodz urzadzilismy ostatnio prawdziwe Polish party (wraz z innymi Polakami mieszkajacymy na Greenstreet 1) suchosc moja ma charakter uporczywy i przewlekly, a co wiecej nie ustepuje przy plukaniu ust lemoniadka niceprice. Nie musze chyba dodawac, ze ceny napojow wyskokowych sa tu wprost porazajace, co czyni sytuacje nadzwyczaj niekomfortowa.
Jak na roboli przystalo, jemy z Pecem bardzo duzo. A ze w przerwach w pracy mamy dostep do chleba, dzemu, mleka i platkow to Irlandczycy z przerazeniem patrza jak wpadamy na te 15 min i spedzamy je wylacznie na jedzeniu ograniczajac liczbe wymienianych slow do minimum.
Z innej beczki, udalo nam sie wypatrzec delfina Fungiego w zatoczce, jak fikal sobie wesolo wokol przeplywajacych lodek. Wygladalo to bardzo sympatycznie. Ponadto widzialem jak facet wylowil sobie na wedce plaszczke. Mocno mnie to zdziwilo, ale w sumie ocean to ocean.
A, bylbym zapomnial! Nasze kolezanki w ramach kultywowania polskosci na obczyznie przygotowaly prawdziwe pierogi! Ha!
Jak na roboli przystalo, jemy z Pecem bardzo duzo. A ze w przerwach w pracy mamy dostep do chleba, dzemu, mleka i platkow to Irlandczycy z przerazeniem patrza jak wpadamy na te 15 min i spedzamy je wylacznie na jedzeniu ograniczajac liczbe wymienianych slow do minimum.
Z innej beczki, udalo nam sie wypatrzec delfina Fungiego w zatoczce, jak fikal sobie wesolo wokol przeplywajacych lodek. Wygladalo to bardzo sympatycznie. Ponadto widzialem jak facet wylowil sobie na wedce plaszczke. Mocno mnie to zdziwilo, ale w sumie ocean to ocean.
A, bylbym zapomnial! Nasze kolezanki w ramach kultywowania polskosci na obczyznie przygotowaly prawdziwe pierogi! Ha!
Monday, July 9, 2007
Kult Nadchleba
Niemalze w kazdej kulturze chleb odgrywa znaczaca role. Wystarczy przypomniec sobie jaka czczcia otaczany jest ten wyrob w Polsce. Jak sie czlowiek zastanowi to patrzac nan mozna duzo powiedziec o narodzie - wyobrazcie sobie swiezutki, polski, gubo krajany chleb, na ktorym starsze babcie pieczolowicie odciskaja krzyz? Pewnie chcielibyscie spytac - 'A jakiez to pieczywo spozywaja Irlandczycy?'. Niestety. Chleb irlandzki jest przygnieciony i wrecz sprasowany obrzydliwym i wszechogarniajacym dobrobytem zaprawionym solidna dawka roznych zwiazkow aromatycznych. Zasadniczo wyglada jak chleb tostowy, z tym, ze jesli powacha sie go dokladnie to czuc zapach podobny troche do zapachu waty cukrowej. Dziwne to wszystko bardzo, ale dziwni sa i sami Irlandczycy.
Wracajac natomiast do pieczywa, to chleb polski jest po prostu Nadchlebem, ktory nalezy wychwalac za kazdym razem gdy przyklada sie go do ust i dziekowac ze go nie braknie. Jesli mialbym jesc irlandzkie wyroby lokalne do konca zycia - to pewnie dlugo by to nie potrwalo.
Caly czas polujemy z Pecem na delifina, ktory ponoc plywa sobie gdzies w zatoczce. Poki co nie udalo sie go wypatrzyc - moze zdechl, albo Polacy go odlowili?
Nie chce zeby bylo, ze czepiam sie Francuzow, ale dwie paniusie, ktore mieszkaja w tym samym domu maja po prostu gigantyczne opoznienie w zmywaniu po sobie, co owocuje sterta brudnych naczyn w zlewie. Fleje.
PS Tomku, Pec dostal od Ciebie maila - wszystko ok, jutro CI juz nan odpiszemy dokladniej.
Wracajac natomiast do pieczywa, to chleb polski jest po prostu Nadchlebem, ktory nalezy wychwalac za kazdym razem gdy przyklada sie go do ust i dziekowac ze go nie braknie. Jesli mialbym jesc irlandzkie wyroby lokalne do konca zycia - to pewnie dlugo by to nie potrwalo.
Caly czas polujemy z Pecem na delifina, ktory ponoc plywa sobie gdzies w zatoczce. Poki co nie udalo sie go wypatrzyc - moze zdechl, albo Polacy go odlowili?
Nie chce zeby bylo, ze czepiam sie Francuzow, ale dwie paniusie, ktore mieszkaja w tym samym domu maja po prostu gigantyczne opoznienie w zmywaniu po sobie, co owocuje sterta brudnych naczyn w zlewie. Fleje.
PS Tomku, Pec dostal od Ciebie maila - wszystko ok, jutro CI juz nan odpiszemy dokladniej.
Friday, July 6, 2007
Kiedy prysznic przed snem zaczyna byc wysilkiem
Do naszych bojow z zyciem codziennym dolaczyl nowy wrog - postepujace zrobolenie i nieslychane lenistwo. Przoduje oczywiscie Pecu, ktory chodzi naszprycowany blokerami receptorow histaminowych i spi dzieki nim pol dnia. Niestety, sam mam coraz wieksze problemy by sie mobilizowac. No bo co, po powrocie z roboty o 4 nad ranem i spozyciu browara nie bede przeciez zabawial sie lektura literatury pieknej.
Ale spoko, wierze ze dam rade obejrzec caly polwysep w ciagu tych dwoch miesiecy. To przeciez kupa czasu.
A tak w ogole gaelic to calkiem ciekawy jezyk. Nie slychac go jednak na (nie)szczecie zbyt czesto.
Swoja droga Pecu spotkal wczoraj Fyhre, ktory od razu wydal mi sie byc jakims cpunkiem - raz za wyglad, dwa za zapal z jakim mowil o podrozy do Amsterdamu.
PS Tomku Makosie, tu jest jakis internet zwalony, nie mozemy maili od Ciebie odebrac, wez napisz z konta roadrunner albo per grono. (Nota bene slyszalem o Twoim rektalnym podejsciu ;) nie boj sie, ktos sie w kocu zgodzi)
Ale spoko, wierze ze dam rade obejrzec caly polwysep w ciagu tych dwoch miesiecy. To przeciez kupa czasu.
A tak w ogole gaelic to calkiem ciekawy jezyk. Nie slychac go jednak na (nie)szczecie zbyt czesto.
Swoja droga Pecu spotkal wczoraj Fyhre, ktory od razu wydal mi sie byc jakims cpunkiem - raz za wyglad, dwa za zapal z jakim mowil o podrozy do Amsterdamu.
PS Tomku Makosie, tu jest jakis internet zwalony, nie mozemy maili od Ciebie odebrac, wez napisz z konta roadrunner albo per grono. (Nota bene slyszalem o Twoim rektalnym podejsciu ;) nie boj sie, ktos sie w kocu zgodzi)
Thursday, July 5, 2007
Melina na Greenstreet
Udalo sie. Po przeprowadzce do nowego lokum urzadzilismy prawdziwa polska meline w Dingle. Juz po pierwszej nocy, gdy wrocilismy z roboty o 4 w nocy i wypilismy sobie po browarze, naplynely skargi na nasza obecnosc.
W Super Valu pracujemy razem z paroma Polakami, z ktorych jeden jest absolwentem filozofii a wszyscy maja wyksztalcenie wyzsze. Taki los, ze zamiast zglebiac mysli filozofow swiata, uklada sie sloiki z tanim dzemem niceprice w zaglebieniach na polce.
Nie mam cos wielkiej ochoty na pisanie, gdyz, nie bede ukrywal, jestem dosc mocno zjebany po nocnej robocie.
Pozdrownia
W Super Valu pracujemy razem z paroma Polakami, z ktorych jeden jest absolwentem filozofii a wszyscy maja wyksztalcenie wyzsze. Taki los, ze zamiast zglebiac mysli filozofow swiata, uklada sie sloiki z tanim dzemem niceprice w zaglebieniach na polce.
Nie mam cos wielkiej ochoty na pisanie, gdyz, nie bede ukrywal, jestem dosc mocno zjebany po nocnej robocie.
Pozdrownia
Tuesday, July 3, 2007
God bless Super Valu! / mamy prace
Jednak na swiecie nie ma nic gorszego niz praca. Niemozebnie napierdala mnie m. erector spinae, prostowniki ud i kolana. Do tego niewyspanie (w hostelu bylismy o 4 w nocy) no i efekty nie najlepszej diety.
Jako ze, relacja z naszego wyjazdu cieszy sie ogromnym zainteresowaniem, odpowiem na niektore z pytan. Browary sa drogie, wiec pijemy jakis importowane holenderskie 'Duch lager' za 1 Euro. W smaku przypomina troche rozrzedzone Krolewskie. W hostelu od jutra juz nie mieszkamy, gdyz wykombinowalismy mieszkanie do wynajecia, w dodatku w samym centrum.
Widoczki owszem ladne, chociaz zasadniczo to ja wzrokowcem nie jestem, ale przyznam ze burza wyglada imponujaco gdy stoi sie na klifie i spoglada na uderzajace fale.
Od dzisiaj zaczynamy wzmozona suplementacje bialka w diecie, gdyz efektem naszego dotychczasowego zywienia jest to, ze 'zrzucilem kilka kilo' i zapinam pasek podobnie jak w 2 klasie liceum.
A swoja droga to Amerykanie sa strasznymi ignorantami, a Francuzi tak kalecza angielski, ze naprawde ciezko sie dogadac. Zreszta, maja nas chyba juz dosc w tym hostelu za te wszystkie Polish party i odglosy polewania w srodku nocy.
Jako ze, relacja z naszego wyjazdu cieszy sie ogromnym zainteresowaniem, odpowiem na niektore z pytan. Browary sa drogie, wiec pijemy jakis importowane holenderskie 'Duch lager' za 1 Euro. W smaku przypomina troche rozrzedzone Krolewskie. W hostelu od jutra juz nie mieszkamy, gdyz wykombinowalismy mieszkanie do wynajecia, w dodatku w samym centrum.
Widoczki owszem ladne, chociaz zasadniczo to ja wzrokowcem nie jestem, ale przyznam ze burza wyglada imponujaco gdy stoi sie na klifie i spoglada na uderzajace fale.
Od dzisiaj zaczynamy wzmozona suplementacje bialka w diecie, gdyz efektem naszego dotychczasowego zywienia jest to, ze 'zrzucilem kilka kilo' i zapinam pasek podobnie jak w 2 klasie liceum.
A swoja droga to Amerykanie sa strasznymi ignorantami, a Francuzi tak kalecza angielski, ze naprawde ciezko sie dogadac. Zreszta, maja nas chyba juz dosc w tym hostelu za te wszystkie Polish party i odglosy polewania w srodku nocy.
Subscribe to:
Posts (Atom)